Aktywna Gmina
ZGK Pruchnik
OPS
Bezpieczeństwo
Zdrowie i Sport
Ochotnicza Straż Pożarna Nr 1 w Pruchniku |
Historia OSP Nr 1 w PruchnikuSpośród 11 jednostek OSP na terenie Gminy Pruchnik, prym wiedzie OSP Nr 1 w Pruchniku. Jest to jednostka o bogatej historii i kilkupokoleniowej tradycji. Początki działalności przeciwpożarowej w Pruchniku sięgają roku 1818, ponieważ świadczą o tym zapisy w Księgach Gruntowych Miejskich Pruchnickich, które są przechowywane w Muzeum w Jarosławiu. W księdze hipotecznej Pruchnika za okres 31.01.1811 – 02.01.1828 pod datą 01 lipca 1818, znajduję się zapis będący skróconą instrukcją używania sikawek, a także statut miejscowej straży pożarnej. Ze względu na dużą wartość historyczną zapisu dla OSP nr 1 w Pruchniku przytacza się jego ważniejsze fragmenty. Brzmią one: „Wpis funduszu sikawek ręcznych do pożaru ognia służących 1-go julij 1818 roku niżej wpisanem mieszkańcom pruchnickim pod następującymi condycami rozdane, których wielkość jest czterdzieści każda, zaś z osobna kosztuje złoty ryński jeden y 12 krajcarów w walucie wiedeńskiej”. Z kolei później wymienione są wszystkie obowiązkowe zadania związane z przechowywaniem specjalnie zakupionych sikawek pożarniczych, zachowaniem się przy gaszeniu ognia a także dostarczaniem wody. Jak z instrukcji wynika – każda dawana strażakowi na przechowanie w domu sikawka „utrzymana ma być w miejscu wilgotnym i przyzwoitym”. „Jeśli by ktoś bez słusznej racji przechowywaną sikawkę utracił lub co gorsze uszkodził – tedy w przeciągu trzech niedziel w naturze odkupić winien”. „W przypadku wybuchu pożaru każdy strażak musi z wypełnioną sikawką wody w miejsce stawić się, a ponieważ wody będzie potrzeba do gaszenia znacznie więcej niźli mogą przynieść strażacy w sikawkach, resztę tejże dependować będą musieli od przytomnych i wyznaczonych do tego ludzi”. Gdyby pruchnicki strażak zaniedbał stawienie się na miejsce pożaru i to bez istotnej przyczyny – wówczas regulamin przewidywał „iż takowy winowajca od Boga karę, a od nas nieprzyjaźń ściąga za nieprzychylność i gnuśność”. Jakie kary Bóg przewidywał – nie ma na ten temat żadnych wiadomości, natomiast od ludzi spotykała winowajcę przede wszystkim ujma na honorze w postaci odebrania mu sikawki i wręczenia jej komu innemu bardziej godnemu, odpowiedzialnemu i obowiązkowemu. Wzmianki odnotowywane w księgach hipotecznych świadczą o tym, że mieszkańcy Pruchnika już na początku XIX wieku dbali o własne bezpieczeństwo, co mogło świadczyć już Historia działalności pożarniczej w Pruchniku nie jest dzisiaj w pełni udokumentowana. Powód tego na pewno jest taki, że zarówno zaborcy z okresu rozbiorów jak i okupant podczas II wojny światowej starali się zniszczyć wszystko co polskie i wszystko to, co mogłoby mobilizować Polaków do walki o wolność, niezależność a przede wszystkim o Ojczyznę. Kolejną ważną datą działalności pożarniczej w Pruchniku był rok 1870. Po upadku powstania styczniowego powracają do Pruchnika powstańcy: Stanisław Gryziecki i nieznany z imienia Będziński z zawodu stolarz. Wystąpili oni do władz austriackich o wydanie pozwolenia na zorganizowanie straży pożarnej w Pruchniku - pozwolenie otrzymali i w roku 1870 jednostka zaczęła funkcjonować. Działalność OSP w Pruchniku w tamtym czasie była bardzo bogata, ponieważ wyzwalała wśród jej członków wiele energii i zaangażowania w sprawy społeczne. W niej było centrum życia społecznego i kulturalnego. W jednostce uczono się patriotyzmu i miłości do Ojczyzny. W niedługim czasie wybudowano budynek remizy, gdzie koncentrowało się całe życie społeczno-kulturalne. W roku 1885 jednostka przybrała nazwę Ochotnicza Straż Pożarna w Pruchniku Mieście „Sokoły”. W roku 1892 jednostka w dowód uznania dla swojej działalności otrzymała od społeczeństwa sztandar, który zaginął podczas II wojny światowej. Do dnia dzisiejszego pozostała z niego tylko szarfa, która jest przechowywana w archiwum jednostki. Już tego samego roku pruchnicka straż dała dowód dobrego przygotowania do walki z żywiołem ognia. W lokalnej prasie ukazał się opis zdarzenia: Dzięki poświęceniu nowo kreowanej straży ochotniczej ogniowej pożar został około godz. 7 rana stłumiony. Spalony został jedynie dom p. Feresza wraz zez sklepem korzennym, sprzętami domowymi. Przed rokiem 1900 przy jednostce założono orkiestrę dętą, która funkcjonowała do 1939 roku. Jej założycielem był pracownik Sądu Grodzkiego w Pruchniku Władysław Musiał. Ochotnicza Straż Pożarna w Pruchniku Mieście „Sokoły” należała do Małopolskiego związku Straży we Lwowie. Świadczą o tym zapisy w kalendarzu strażackim z 1913 roku. W skład zarządu wchodzili wówczas:
Na wyposażeniu jednostki do 1933 roku była sikawka ręczna zakupiona przez mieszkańców przed rokiem 1900 po dużym pożarze Pruchnika, kiedy to spłonęły budynki Rynku od wschodniej strony. W gaszeniu tego pożaru brał czynny udział zarządca folwarku w Zarzeczu Orkan, który przybył z sikawką ręczną, pierwszy raz widzianą w Pruchniku. W 1933 roku zakupiono dla straży motopompę M-400 (Leopolkę)- był to jedyny okaz na całą okolicę. Zaś w 1960 roku jednostka otrzymała motopompę M-800 oraz samochód Star 20. Wówczas remiza OSP Pruchnik I mieściła się przy ulicy Cichej. W latach 1960 – 1963 wybudowano nową remizę oraz pozyskano samochód terenowy „Doge”. Kolejno jednostka otrzymała samochód Star 660, który uległ zniszczeniu podczas wypadku drogowego w 1980 roku. Od 1980 roku do 1997 na wyposażeniu jednostki był samochód terenowy Star 266. W roku 1997 przy bardzo dużym wsparciu ze strony KG PSP, KG Policji na czele z jej ówczesnym Komendantem Głównym gen. Markiem Papałą, ZG ZOSP i budżetu gminy wyposażono jednostkę w samochód bojowy Star 266 przystosowany do działań ratowniczych w trudnym terenie. Następnie jednostka swój samochód bojowy przekazała w 2010 roku dla OSP Świebodna, zaś OSP Pruchnik I otrzymał samochód pożarniczy Star 266 – skarasowany w Dąbrowie Górniczej w firmie Dragon. Jednostka w dowód uznania za swą działalność dla pożarnictwa w 1997 roku została włączona do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. W roku 1998 jednostka otrzymała po raz drugi sztandar. Dzięki staraniom p. posła Wojciecha Domaradzkiego i p. Stanisława Knapa jednostka otrzymała samochód lekki Volkswagen Transporter T4. Przekazany został on z KG Policji w Warszawie. Oprócz uczestnictwa w akcjach ratowniczo-gaśniczych jednostka OSP Pruchnik Nr 1 swoim udziałem uświetnia święta tj. rezurekcja, 3-Maja, Boże Ciało, 11 listopada. Także bierze udział w zabezpieczeniu imprez okolicznościowych tj. rajdu rowerowego im. gen. Marka Papały, dożynek, oraz pikniku na Heluszu. Swoją pomoc jednostka OSP niosła poszkodowanym podczas powodzi m.in. w: Sandomierzu, Tarnobrzegu, Ropczycach, Skotnikach i Gorzycach. Po wielu trudach i z niecierpliwością wyczekiwany, na stan jednostki został zakupiony fabrycznie nowy średni samochód ratowniczo-gaśniczy z napędem 4 x 4 na podwoziu MAN TGM 13.290 BB - rok produkcji 2015. Zakup nowego samochodu bojowego był niezbędny, ponieważ jednostka OSP Nr 1 zaraz po Komendzie Powiatowej PSP w Jarosławiu jest najczęściej wyjeżdżającą do zdarzeń jednostką OSP na terenie powiatu jarosławskiego. Dotychczas wykorzystywany samochód bojowy Star 266 został przekazany na stan dla jednostki OSP Pruchnik Nr 3. Od samego początku swojego istnienia OSP Nr 1 w Pruchniku miała szczęście do ludzi organizujących jej działalność. Wykazywali się oni wielką wolą działania i poświęceniem dla dobra społecznego. Ze znanych nam dzisiaj osób i dat można wymienić:
Bardzo dobra współpraca prezesa i naczelnika owocuje wieloma sukcesami i daje podstawę do rozwoju jednostki. Z OSP Nr 1 w Pruchniku wywodził się bardzo zasłużony dla pożarnictwa człowiek płk Mieczysław Bazanowski. Urodził się on 19.11.1912 roku w Pruchniku. Był synem Józefa i Katarzyny Dyszyńskiej. Swoją działalność pożarniczą rozpoczął w OSP już w roku 1928 w wieku 16 lat jako uczeń gimnazjum. Na pewno nie bez wpływu na to miał fakt, że jego ojciec był także członkiem OSP Nr 1 w Pruchniku. Pożarnictwo Polski Południowo-Wschodniej i sam Pruchnik bardzo wiele mu zawdzięcza. Przy jednostce funkcjonuje orkiestra dęta, która jest chlubą nie tylko jednostki, ale i całej gminy Pruchnik. Duszą jej jest kapelmistrz Zbigniew Bratkowski. To dzięki jego osobistemu zaangażowaniu oraz zaangażowaniu jej członków możemy przeżywać znakomite uroczystości, które odbywają się na terenie gminy Pruchnik i nie tylko. Jak z przytoczonej historii wynika druhowie z OSP Nr 1 w Pruchniku są spadkobiercami bardzo bogatej tradycji i następcami godnych przodków. Prowadzone przez nich różnego rodzaju działania ratowniczo-gaśnicze oraz gospodarcze świadczą o tym, że godnie kontynuują dzieło swoich ojców. Jednostka w minionych latach pozyskała sprzęt: Zarządy OSP Pruchnik Nr I w latach:1950-1961
Opracował na podstawie materiałów zgromadzonych przez byłego Prezesa Gminnego OSP |